EDIT:
Roki miał dom, z którego wrócił. Nie bez bólu rodzina oddawała psa, nad którym opieka po zmianie ich sytuacji życiowej nie była już wystarczająca… I z domu trafił do kojca, w którym utknął…. Tak, Roki jest dużym psem, tak wymaga zajęcia, spacerów bo to jeszcze dzieciak. Tak, sporo je…. Wszystko to wynagradza jego charakter: jest wesoły, szuka kontaktu z człowiekiem, pójdzie za nim na koniec świata, nie stracił ufnosci, gotów jest oddać całe psie serce za dom, za swoich ludzi. Lubi też psy. Nie pozwólmy zmarnować takiego psa, nie skazujmy go na przytuliskowy kojec. Całe życie przed nim, pomóżcie mu w odnalezieniu nowej rodziny u boku której zacznie nowy rozdział. Roki waży 35 kg, jest wykastrowany, zdrowy, ciągle pogodny. Kto pokocha?
Ostatnie zdjęcia to Roki jak był szczeniakiem nazywał się Brązek 🙂
………………………………………………………
Brązek będzie dużym pieskiem.