Czarno- biała matrioszka.
Skąd taka nazwa? Ponieważ pod warstwami obawy ,strachu i nieśmiałości kryje się kotka spragniona miłości.
Koteczka została zabrana na kastrację i po zabiegu przyjechała do Nas na rekonwalescencję. Była bardzo chudziutka i osłabiona, dodatkowo parę lat życia na wolności odbiło się na jej zdrowiu i wyglądzie.
Mimo to pozwala się głaskać aczkolwiek jeszcze pozwala na to z ostrożnością.
Wymaga cierpliwej i wyrozumiałej osoby która rozumie że kotka potrzebuje czasu aby zaufać totalnie człowiekowi.
W stosunku do innych kotów jest bardzo ugodowa i spolegliwa ,szybko ustępuje.
Potrafi się pięknie bawić zabawkami.
Została wykastrowana i nabrała odpowiedniej wagi. Futerko zrobiło się czarne i błyszczące.
Być może znajdzie się ktoś kto zechce jej dać szczęśliwy dom pomimo jej nieufności
W tej sprawie można dzwonić pod nr.697 410 485