Edit: po wizycie u pani weterynarz okazało się, że Lulek ( bo takie imię dostał piesek) ma około 12 lat, nie uległ żadnemu wypadkowi , tylko cały jego pyszczek jest pokryty nadziąślakami i stąd krwawienie oraz obrzęk pyszczka. Z badań wynika, że ma lekką anemię, serce i płuca są zdrowe, czekamy na wyniki biochemii.
Znaleziony przed wieczorem, ściągnięty z głównej- ruchliwej ulicy – staruszek z urazem ( raczej dawnym) pyszczka.
Może ktoś rozpoznaje psa, może zna właściciela?