Dziś pod naszą opiekę z gminy Radomyśl nad Sanem od doktor Kasi trafił taki piesek. Bardzo dziękujemy bo gdyby nie pomoc Pani Kasi, to pewnie trafiłby do przechowalni a stamtąd do schroniska…
Sami widzicie w jakim jest stanie…
Wiemy że ma problemy z oczkami , że był leczony na babeszjozę.
Trzymajcie mocno kciuki za to żeby udało się nam pieska wyprowadzić ze stanu w jakim znajduje się obecnie.
EDIT: info z lecznicy
Ma na imię Pumba. Badania krwi Ok, lekko podwyższony mocznik, ale to z tego jego wyniszczenia mógł wzrosnąć. Jeżeli chodzi o USG to trochę dramat. Guz w prawym jądrze i ogromna prostata z licznymi cystami, dlatego w najbliższym czasie prawdopodobnie trzeba go będzie wykastrować. Dodatkowo jest zmiana na śledzionie, ale to możemy chwile zostawić do obserwacji, jeżeli po miesiącu będzie większa to wskazane usunięcie śledziony. Liczne ma też wyłysienia i pigmentację na skórze, bardzo tłusta sierść. Prawdopodobnie jest to tło hormonalne, być może tarczyca lub zespół cuchinga, ale też nie wykluczone, że guz w jądrze jest czynny hormonalnie i powoduje takie objawy.
W poniedziałek pobierzemy od niego mocz i krew i wyślemy do laboratorium
Chcesz mu pomóc:
BLIK 533 327 300
adoptuj wirtualnie